niedziela, 2 marca 2014

Małe rady dla kolbowiczów ☺



Ostatnio robiłam te kolby dla Bena i chciałabym wam dać dziś parę rad ☺☻♫:
I
Gdy masa ci się nie chce kleić do patyczka, bo masz, np. wiele składników, nie przejmuj się. Po upieczeniu na pewno stwardnieje.
II
W trakcie obklejania patyczków ziarenkami, mogą ci one przyklejać się zamiast do patyczków to do rąk. Aby temu zapobiec maczaj ręce co jakiś czas w wodzie
III
Nie wiem czy ja dawałam za maro ziaren na patyczki ale szczerze wyszło mi 6 kolb o_o.
IV
Ja miałam dwa patyczki po kupnych kolbach i wiecie one mają te plastikowe zaczepy. Ja głupia nie pomyślałam i moje piękne zaczepy stopiły się w piekarniku.
V
Po upieczeniu kolby mogą się przykleić do papieru i jak tak się stanie to pocierajcie papier wodą (powinno wszystko ładnie zejść). Jeśli chcesz tego całkowicie ominąć to posmaruj blaszkę margaryną i posyp bułką tartą.
VI
Kilka zdjęć z robienia kolb:





Mam nadzieje, że moje rady będą pomocne przy robieniu kolb.
Tak poza tematem to Benowi żyje się dobrze i smakują mu kolby. I taka ciekawostka : głównie ja wyciągam Bena z klatki i trzymam go na rączkach, a jak, np. moja mama chce go wziąć na rączki i zaraz zmyka do mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz