Najlepiej zacząć od rozmowy i stawiania argumentów, np. ,,bo ja nie mam żadnych zwierząt, a inni mają☺'' i wiele innych.
Następnym krokiem możecie złożyć rodzicom pisemną obietnice, np.
Ja ........................... obiecuje, że będę się zajmowała chomikiem wraz z pielęgnacją.
Nie będę wymagać żadnej pomocy przy czyszczeniu klatki, a te czynności będą wykonywane z
wielką chęcią, systematycznością i bez przypominania mi o tym.
Obiecuje również, że chomik nigdy nie będzie zaniedbany. Chomik zawsze będzie miał czystą wodę i nowe jedzenie.
Najważniejszą obietnicą jest to, że on nigdy w ciągu tych 3 lat mi się nie znudzi.
P.S
Jestem świadoma, jakie spadną na me barki obowiązki i w pełni je przyjmuje.
....................................................................
(podpis opiekuna)
Jeśli nadal te metody nie skutkują to warto zastosować taką metodę jak ja zastosowałam z moim psem tzn. zwierzątko na niby. Polega ono na tym, że przez co najmniej tydzień musicie opiekować się chomikiem, którego gra maskotka. Musicie bawić się z nim codziennie przez co najmniej 10 min., zmieniać mu ściółkę (możecie kupić małe opakowanie siana i trot lub pożyczyć od innego właściciela gryzonia i nasypać do sporego pudła. W ciągu tygodnia rodzic może dolewać tak odrobinę wody, a wy co tydzień musicie wszystko wymieniać).
Ja taki test miałam z moim Skubim, trzy razy dziennie, codziennie wychodziłam przez 15 min. ze smyczą, np. sznurek, a rodzice w końcu się zgodzili.
Mam nadzieje, że te sposoby pomogą wam i dostaniecie te najsłodsze stworzenie na Ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz